Witaj.
Chciałabym polecić Ci dzisiaj film, który obejrzałam wczoraj wieczorem, i który wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie!
"Moje popołudnia z Margueritte" - dobra, wzruszająca i mądra opowieść, jednocześnie pozbawiona tkliwej sentymentalności, której nie znoszę:)
Od razu pokochałam (tak, właśnie pokochałam!) tytułową bohaterkę, którą idealnie opisuje, właściwie już zapomniane słowo - ujmująca. Czy patrząc kiedykolwiek na 95 - letnią kobietę, zdarzyło Ci się pomyśleć, że jest ona piękna? Fizycznie. Mnie zdarzyło się to podczas oglądania tego filmu. Myślę, że piękny jest każdy, kto pozwoli swobodnie przejawiać się poprzez siebie swojemu duchowemu pierwiastkowi.
Polecam, wspaniały film.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz